graj dalej

logo

Baza wiedzy

Artykuły dla dorosłych czytelników

Jak zainteresować dziecko matematyką?

Matematykę spotykamy niemal na każdym kroku. Dzieci bardzo chętnie liczą, dodają cukierki, odejmują ilość dni, jakie pozostały do ich urodzin czy gwiazdki. Trudności przychodzą wraz z tabliczką mnożenia i koniecznością nauczenia się jej na pamięć.

Matematykę należy zrozumieć, nie da się jej wyuczyć. Jest wszędzie, kiedy liczymy, porównujemy, myślimy, dedukujemy, planujemy kolejność działań (nie tylko matematycznych).

Celem nauczania matematyki w klasach początkowych jest przyczynienie się do wszechstronnego rozwoju osobowości ucznia (samodzielnego logicznego myślenia i rozwoju zdolności poznawczych). Chcąc poznawać nowe rzeczy i dokonywać nowych odkryć, dzieci chętnie liczą, dodając do siebie na przykład patyczki (liczmany). Należy rozwijać te zainteresowania i zachęcać dzieci do samodzielnej pracy i podejmowania prób rozwiązywania zadań.

O słuszności zastosowania praw matematycznych mały uczeń winien przekonywać się na podstawie własnych doświadczeń (lub obrazków zamieszczonych przy zadaniu) i prawidłowego rozumowania. Zadaniami dorosłego są: kierowanie tymi doświadczeniami i kontrola poprawności rozumowania oraz, w razie konieczności, naprowadzenie na poprawne rozwiązanie. Przy czym ważne jest, aby zadania były różnorodne i dotyczyły problematyki dziecięcej, nawiązywały do przeżyć dzieci i ich codziennych problemów.

Na przygotowanie ucznia do podejmowania się rozwiązywania zadań matematycznych duży wpływ mają wszelakie gry logiczne, planszowe, strategiczne, zabawy z liczeniem, układanie klocków, gry komputerowe, gry w karty, na przykład w wojnę (czyli która liczba jest większa). Dzieci powinny mieć również okazję do dyskusji i sporów. Ciekawym rozwiązaniem jest też zilustrowanie treści zadania przykładem z życia wziętym. Można próbować przedstawić dziecku kilka rozwiązań danego zadania, aby mogło wybrać to, które najbardziej do niego przemawia. Tabliczka mnożenia również nie jest taka straszna, gdy okaże się, że mnożenie jest naprzemienne.