graj dalej

logo

Baza wiedzy

Artykuły dla dorosłych czytelników

Cykl: Adaptacja do przedszkola u dzieci z zaburzeniami: Dojrzałość przedszkolna

Decyzja zapadła, przedszkole wybrane. Spełnia wszystkie, albo chociaż większość, warunków jakie sobie założyliście. Miłe uśmiechnięte panie już czekają w progu, zabawki błyszczą na półkach, nowe buciki zakupione, można iść. Właśnie, czy można? Czy to już? Czy to, że dziecko ma 2,5 roku i może prawnie zostać przyjęte do przedszkola oznacza, że jest na nie gotowe?  Otóż nie zawsze.

Każdy, kto miał do czynienia z kilkorgiem dzieci w podobnym wieku, np. na placu zabaw czy imprezie rodzinnej wie, że dzieci rozwijają się w swoim tempie i mimo, że mamy pewne schematy oraz progi, kiedy to dziecko powinno już daną umiejętność posiąść, nie wszystkie smyki mają zamiar się ich trzymać… Toteż mamy stresują się, że ich pociecha nie mówi jeszcze pełnymi zdaniami, albo nie umie jeść łyżką lub co gorsza nie umie jeszcze czytać! (Tak, niektórzy od 3-latków wymagają aby i taką umiejętność posiadały, bo przecież dziecko sąsiadki już mając 2.5 roku znało cały alfabet!). Jaki ma to związek z adaptacją? Odpowiedź jest bardzo prosta, jeśli wiemy, że prędzej czy później zapiszemy dziecko do przedszkola, możemy zacząć je już wcześniej odpowiednio przygotowywać i w codziennych czynnościach kłaść nacisk na te umiejętności, które w początkowym okresie adaptacji do przedszkola wiele ułatwią, a dzięki temu dziecko, czując się pewniej, będzie mogło szybciej ten proces przejść. Co jednak istotne – jak można było przeczytać wyżej, każde dziecko ma własne tempo rozwoju i czasami żadne działania zewnętrzne nie sprawią, że daną umiejętność da radę wyćwiczyć wcześniej.

Zanim przejdziemy do pojęcia dojrzałości przedszkolnej, przyjrzyjmy się najpierw rozwojowi przeciętnego 3-latka.

Jak twierdzi prof. M. Bogdanowicz dziecko około 3-go roku życia zaczyna wyodrębniać strukturę „ja”. Dzięki temu w późniejszym okresie osiąga poczucie własnej tożsamości i umiejętność kontrolowania własnego zachowania.

Do trzeciego roku życia u dzieci dominuje uwaga mimowolna, kiedy zaczynają zdobywać nowe umiejętności, pojawiać się zaczyna uwaga dowolna. Skupienie u dziecka w tym wieku trwa około piętnastu minut, co jednak nie jest regułą, bo zależy to także od poziomu zainteresowania dziecka. Mowa dziecka nabiera tempa, słownik wzbogaca się znacznie, pojawia się rozumienie zasad i poprawności językowej, a także tworzenie bardziej szczegółowych pytań.

Wraz z rozwojem poznawczym rozwija się także obszar emocjonalny. Maluch lepiej zaczyna rozumieć przyczyny różnych emocji oraz ich skutki. Pojawiają się różne sposoby rozładowywania napięcia, np. ssanie kciuka, jąkanie, obgryzanie paznokci.  Można zaobserwować lęki wizualne, strach przed ciemnością, czarownicami, maskami czy zwierząt.

W zakresie rozwoju ruchowego jego ruchy stają się bardziej skoordynowane, korzysta ze sprzętów na placu zabaw, skacze obunóż, potrafi chwilę utrzymać się w staniu na jednej nodze.

Dziecko, nie wyręczane przez rodziców, wykazuje już samodzielność w obsłudze sztućców – widelca i łyżki, sam je kanapki, pije z kubeczka, umie się ubrać i rozebrać, choć bardziej precyzyjne czynności jak zapinanie guzików dalej stanowi wyzwanie. Samodzielnie korzysta z toalety, lecz zwykle prosi o pomoc w wytarciu.

Jest to niezwykle skrócony opis rozwoju dziecka w wieku trzech lat, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o etapach rozwoju dziecka od urodzenia do 6 lat, warto zajrzeć np. do książki „Biomedyczne podstawy rozwoju dziecka dla studentów pedagogiki, opiekunów w żłobku i nauczycieli wychowania przedszkolnego”, autorstwa M. Wiśniewskiej, M. Plandowskiej i A. Mikler-Chwastek.

Skoro wiemy już jakie umiejętności powinien posiadać przeciętny maluch rozpoczynający przygodę z przedszkolem, dowiedzmy się które z nich są najbardziej istotne i potrzebne aby była ona prostsza, szczególnie na początku. Dojrzałość przedszkolna to osiągnięcie przez dziecko odpowiedniego poziomu we wszystkich obszarach rozwojowych – fizycznym, umysłowym i społeczno-emocjonalnym, tak aby mogło pozostać pod opieką placówki i brać udział w zajęciach przez nią organizowanych. Warto wiedzieć, że dojrzałość ta pojawia się zazwyczaj między 3 a 4 rokiem życia. Za Klim-Klimaszewską można powiedzieć, że „dojrzałość przedszkolna to: przystosowanie dziecka do warunków i  wymagań nowego środowiska pozarodzinnego w  taki sposób, aby mogło ono radzić sobie z  trudnościami, umiało znosić ograniczenia zmiany standardów zaspokajania swoich potrzeb, mogło pełnić w nim określone role społeczne, a poprzez pełnienie tych ról zaspokajało swoje potrzeby oraz osiągało poczucie zadowolenia i wewnętrznej satysfakcji.”[1]

Do przedszkoli, szczególnie prywatnych, dzieci przyjmowane są już od 2,5 - roku.  Jak czytamy na oficjalnej stronie rządowej gov.pl „Z wychowania przedszkolnego korzystają dzieci w wieku 3-6 lat. Jednak w wyjątkowych przypadkach dziecko może zacząć chodzić do przedszkola, kiedy ma 2,5 roku. O przyjęciu do przedszkola dziecka, które ma 2,5 roku decyduje dyrektor przedszkola (dziecko w tym wieku nie może korzystać z rekrutacji).

Dzieci, które mają 6 lat muszą chodzić do przedszkola. Dlatego – jeśli twoje dziecko ma 6 lat – możesz mieć pewność, że urząd gminy lub miasta zapewni dla niego miejsce w przedszkolu. Urząd gminy lub miasta musi zapewnić również miejsca w przedszkolach wszystkim dzieciom, które mają 3, 4 i 5 lat i ich rodzice chcą, żeby dzieci chodziły do przedszkola.”

Dlaczego to ważne? Dlatego, że pół roku w rozwoju dziecka, od 2,5 - latka do 3 - latka, to bardzo duży okres czasu, w którym wiele się zmienia, a co za tym idzie, dziecko które nie było zupełnie gotowe na rozpoczęcie przedszkola w wieku 2,5 lat, za pół roku może nie mieć większych problemów z adaptacją. Dlatego też, nie bez powodu w rekrutacji przedszkolnej brane są pod uwagę dzieci, które mają już 3 lata.

Na jakich umiejętnościach wobec tego skupić się, aby umożliwić dziecku lepszy start? Na pewno samodzielność. Nie zapominajmy, że w przedszkolu, szczególnie publicznym, grupy liczą 25 dzieci, zwykle na jednego nauczyciela i  jego pomoc (choć z tą bywa różnie, bo nie w każdym przedszkolu taka osoba jest cały czas na grupie – warto o to zapytać przy wyborze przedszkola). Jak wszyscy dobrze wiemy, nawet najlepiej zorganizowana osoba, nie będzie w stanie zapewnić 25 maluchom spełnienia ich potrzeb w tym samym momencie, co za tym idzie, te które są bardziej samodzielne, nie będą uzależnione od pomocy innych i łatwiej będzie im funkcjonować, bez oczekiwania na pomoc nauczyciela w każdej czynności. Z tej samej przyczyny zalecane jest odpieluchowanie dziecka przed rozpoczęciem edukacji przedszkolnej. Dziecko, które korzysta samo z toalety, nie będzie musiało czekać z pełną pieluchą, aż w końcu ktoś zauważy, że trzeba ją zmienić. To, które umie posługiwać się łyżką – zje samo ciepłą zupę, bez czekania aż pani nakarmi kolegę. Wyręczanie dziecka jest prostsze i szybsze, karmione zjada obiad w 10 minut, a nie pół godziny, szybko wychodzimy z domu kiedy nie musi samo ubierać butów i kurtki, ale czy to dobrze? Nie, ponieważ oprócz korzyści pozornego zyskania na czasie nic więcej nie zyskujemy. Wraz z dorastaniem dziecka będziemy oczekiwać, że samo ubierze się do wyjścia czy podciągnie spodnie po skorzystaniu z toalety, ale jak ma to zrobić jeśli do tej pory cały czas robiliśmy to za nie? Mądry cytat głosi „praktyka czyni mistrza” – im częściej i wcześniej pozwolisz dziecku na samodzielność tym szybciej nauczy się samoobsługi. Nie znaczy to oczywiście, że mamy położyć pewnego dnia przed dzieckiem buty, powiedzieć „ubieraj” i czekać w nieskończoność, zapewne w akompaniamencie płaczu. Pokazujemy maluchowi co po kolei należy zrobić, tłumaczymy, pomagamy, aż stopniowo zacznie wykonywać daną czynność sam. Pamiętajmy także, że najlepiej uczy się poprzez zabawę, ubierajcie więc misie, lale, bawcie się w pokazy mody, niech przymierza ubrania mamy czy taty, możliwości są nieskończone! Warto tu wspomnieć o wspieraniu motoryki, która idzie w parze z samoobsługą. Motoryka mała skupia się na ruchach rąk i palców, duża zaś na ruchach całego ciała, czyli np. bieganie, skakanie, rzucanie piłki etc. Niech Twoje dziecko często bawi się różnymi fakturami i konsystencjami, klockami dostosowanymi do wieku, niech jeździ na rowerku, wspina się po sprzętach na placu i skacze po kałużach. Dzięki temu żadne zajęcia w przedszkolu nie będą mu straszne.

Kolejnym niezwykle istotnym punktem jest rozwój społeczno – emocjonalny. Jak już wiesz, grupy przedszkolne są liczne, a dziecko, które dodatkowo jest jedynakiem, z cichego, bezpiecznego otoczenia może być przerażone wpadając nagle w „ul”, pełny bzyczących, latających wszędzie pszczółek, czyli grupę innych głośnych, krzyczących, śmiejących się lub płaczących maluchów. Jak je na to przygotować? Jak tylko masz możliwość zabieraj dziecko tam, gdzie są inne dzieci, place i sale zabaw, basen, plażę, bale karnawałowe i wszelakie imprezy, gdzie możecie spotkać inne dzieci. Oczywiście wiadomo, że każde dziecko przejawia inną wrażliwość i zabieranie 2-latka na głośną salę zabaw skończyć może się przebodźcowaniem, zniechęceniem i strachem. Dlatego najlepiej zacząć od zwykłej piaskownicy i przydomowego placu zabaw, a następnie stopniowo zwiększać „poziom trudności”. Dziecko przygotowane na spotkanie z innymi dziećmi, będzie spokojniejsze i mniej wystraszone, będzie posiadało także umiejętności dzielenia się zabawkami i radzenia sobie w sytuacjach gdy ktoś robi coś nie po jego myśli.

Oprócz umiejętności odnalezienia się wśród rówieśników, równie ważne jest, aby przyzwyczaić dziecko do nieobecności opiekuna, z którym przebywa na co dzień. Jeśli tylko masz możliwość, zaproś koleżankę, sąsiadkę, ciocię, która może zostać choćby na kilkanaście minut, tak aby zniknąć na trochę z pola widzenia malucha i aby dać mu do zrozumienia, że rodzic znika, ale niedługo wraca i nie jest to nic złego. Jest to jeden z ważniejszych punktów w całym procesie, ponieważ lęk przed opuszczeniem stanowi główny problem adaptacyjny.

 

W zakresie rozwoju umysłowego warto skupić się na rozwijaniu w dziecku umiejętności słuchania i skupiania się. Czytaj dziecku książeczki, układajcie puzzle, grajcie w planszówki – czynności takie uczą słuchania ze zrozumieniem, oczekiwania na swoją kolej i umiejętności przegrywania – czyli podstawowych codziennych przedszkolnych czynności.

Martwisz się, że Twój maluch nie do końca radzi sobie z wyżej wymienionymi umiejętnościami? Warto pamiętać, o tym co pisaliśmy na początku artykułu – każde dziecko rozwija się w swoim tempie i czasami miesiąc – dwa wystarczy, że zmieni się nie do poznania. Twoim zadaniem jest je wspierać (nie wyręczać!) w osiąganiu kolejnych sprawności. Pamiętaj jednak, że jeśli coś szczególnie Cię niepokoi, zawsze można i warto skonsultować się z psychologiem.

Wiesz już to i owo o rozwoju dziecka oraz jakie umiejętności powinno posiadać rozpoczynając przedszkole. Jakie umiejętności jednak powinien posiadać rodzic? Czy dorośli też muszą specjalnie przygotowywać się na wysłanie dziecka do przedszkola? Zdecydowanie! Przeczytasz o tym w kolejnym artykule, zapraszamy!

 

[1] Klim-Klimaszewska, A. (2006). Adaptacja dziecka do środowiska przedszkolnego. Siedlce: Wydawnictwo Akademii Podlaskiej, s. 9